AMOR AGAPE AFEKT BLISKOŚĆ
Stanisław Legus
“Amor Agape Afekt Bliskość” to w pewnym sensie autoportret Legusa. Albo inaczej: obiektyw Legusa pokazuje to co on sam rozumie i zna. Fotografuje ludzi, którzy go otaczają, bawią i inspirują. Nie przywiązując wagi do formatu, koloru, ostrości i kompozycji skupia się na przedstawianiu swojego świata klasy średniej – albo jakby powiedzieli bardziej optymistyczni klasy kreatywnej. Nie pokazuje ich jednak kiedy podają kawę czy piwo, kiedy piszą posty na reklamowych fanpejdżach ani kiedy wysyłają kolejne CV. Legus prezentuje nam ludzi w tych intymnych i szczęśliwych momentach kiedy są wyluzowani albo przynajmniej spokojni. Jego bohaterzy dziś są kurierami rowerowymi, sklepowymi, portalowymi wyrobnikami, sfrustrowanymi artystami i oczywiście bezrobotnymi.
Tytuł wystawy to po prostu słowa synonimiczne do czułości, a same kopie fotografii są drukowane na tanim papierze (6 gr. za A4) i ploterze.
Choć sam Legus twierdzi, że jego fotografia nie ma programu ani konceptualnych założeń, to ja uważam, że to jest reportaż z ostatnich wesołych dni prekariatu i hipsteriatu.
tekst: Maurycy Tryuk-Moczulski